Mrożenie to prosty sposób na przechowywanie żywności. W naszej zamrażalce znaleźć się może wiele różnych produktów, jednak i tutaj należy zachować pewną ostrożność. Mrożenie niektórych produktów może być bowiem kiepskim pomysłem. Co więc można wkładać do zamrażalki, a co lepiej spożyć od razu? Podpowiadamy!
Mrożenie – jakie ma zalety?
Mrożenie to jedna z najlepszych metod utrwalania żywności, która prowadzi do stosunkowo małej utraty witamin i cennych minerałów. Szacuje się, że w przypadku np. owoców, mrożenie powoduje utratę witaminy C na poziomie około 40 proc. Dla przykładu, wykorzystanie owoców do przygotowania soku pasteryzowanego to utrata nawet 75 proc. zawartości witaminy C. Mrożenie minimalizuje również ryzyko rozwoju w żywności drobnoustrojów. Chodzi m.in. o pałeczki duru, gronkowce oraz Salmonellę. Mrożenie pozwala uratować także wiele posiłków, na które nie mamy już ochoty. Zamiast więc wyrzucać końcówkę obiadu, można wsadzić ją do zamrażalki i zjeść kiedy indziej. Planując mrożenie, podczas zakupu lodówki warto zwrócić uwagę na parametry oraz dodatkowe funkcje znajdującej się w niej zamrażalki. Szczególnie przydatna może być funkcja No Frost, którą znaleźć można w lodówko-zamrażalkach marki Electrolux. Zapobiega ona gromadzeniu się szronu w zamrażarce, do tego stopnia, że nie ma konieczności jej rozmrażania.
Co można mrozić?
Przede wszystkim należy pamiętać, że nie wszystkie produkty nadają się do mrożenia. Aby cały proces był zdrowy, należy zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa. W przypadku mięs, do mrożenia najlepiej sprawdzają się produkty surowe lub już poddane obróbce termicznej, np. ugotowane lub usmażone. Mrozić można nie tylko filety z piersi kurczaka i schab, ale także i parówki, czy kiełbasy. Ta sama zasada dotyczy ryb. Kolejną grupą produktów, które z powodzeniem można mrozić, są dania gotowe, np. obiady. Do zamrażalki trafić mogą m.in. zupy, bigos, gołąbki czy usmażone już kotlety. Łatwo mrozi się także słodkości, m.in. słodkie wypieki i torty. Mrożenie to także doskonały sposób na świeże i chrupiące pieczywo. Po odmrożeniu, chleb lub bułki można umieścić na kilka minut w piekarniku. Po upieczeniu będą świeże jak prosto z piekarni.
Mrożenie owoców i warzyw
Nie ma wątpliwości, że zdecydowanie najczęściej mrożone są warzywa i owoce. W przypadku owoców, do mrożenia najlepiej nadają się drobne owoce o stosunkowo niewielkiej zawartości wody. Chodzi m.in. o jagody, porzeczki, agrest, poziomki, maliny, truskawki. Niska zawartość wody to zasada, którą należy kierować się także przy mrożeniu warzyw. Tutaj doskonale sprawdzą się m.in. groszek cukrowy, fasolka szparagowa, pietruszka, seler, kalafior, brokuł i marchew. Aby po rozmrożeniu warzywa smakowały lepiej, tuż przed zamrożeniem można je delikatnie blanszować, np. na maśle. Wiele osób zastanawia się także nad mrożeniem grzybów. W tym wypadku należy wybierać gatunki o zwartym miąższu. Chodzi m.in. o maślaki, kurki czy kozaki. Przed umieszczeniem grzybów w lodówce warto delikatnie je podgotować lub podsmażyć.
Czego lepiej nie zamrażać?
Przede wszystkim należy pamiętać, aby nie mrozić produktów, które już raz zostały odmrożone. Ponowne zamrożenie, a następnie kolejne odmrożenie, sprzyjać może bowiem rozwojowi kolonii niebezpiecznych bakterii. Kilka razy odmrażane produkty są również zwyczajnie niesmaczne. Tracą swoje wartości odżywcze oraz prawidłową konsystencję i strukturę. Z tego samego powodu wyróżnić można pewne produkty, których nie warto zamrażać. Chodzi przede wszystkim o warzywa i owoce o wysokiej zawartości wody, m.in. arbuza, winogrona, melona, pomidory, ogórka i sałaty. Kiepskim pomysłem jest także zamrażanie ugotowanych ziemniaków, makaronów i ryżu. Mrożone produkty skrobiowe stają się bowiem miękkie i suche oraz mogą nieprzyjemnie pachnieć. Ostatnia grupa produktów, których lepiej nie mrozić jest nabiał. Jogurty, mleko, śmietana, miękkie sery i sery żółte po zamrożeniu mogą się rozwarstwić i stracić konsystencję.
Podobne tematy
